Klasyczna rehabilitacja narządu ruchu niejednokrotnie jest czasochłonna i długotrwała, dlatego warto wspomóc ją nowoczesnymi zabiegami. Szczególną skutecznością wyróżnia się SIS, czyli Super Indukcyjna Stymulacja. Co warto wiedzieć o tej metodzie?

Na czym polega Super Indukcyjna Stymulacja?

Super Indukcyjna Stymulacja to metoda wykorzystująca pole elektromagnetyczne o wysokiej intensywności i niskiej częstotliwości. Emitowane przez urządzenie pole, swobodnie przenika przez tkanki, wywierając pozytywny wpływ przede wszystkim na tkankę nerwową i tkankę mięśniową. Zalety terapii SIS sprawiają, że znalazła ona szerokie zastosowanie w leczeniu stanów pourazowych w obrębie układu ruchu.

Pole elektromagnetyczne przyczynia się do zwiększenia potencjału czynnościowego w tkance nerwowej i mięśniowej, co pozytywnie oddziałuje na napięcie i siłę mięśni. Znajduje to zastosowanie zarówno w zanikach mięśniowych, jak i ich spastyczności. Dodatkowo, terapia SIS zwiększa dopływ krwi do zmienionego chorobowo obszaru, dzięki czemu otrzymuje on więcej tlenu i substancji odżywczych, niezbędnych do regeneracji. Do zalet Super Indukcyjnej Stymulacji należy także zaliczyć skuteczną redukcję bólu, który towarzyszy stanom zapalnym czy poważnym urazom tkanek.

Przyspieszenie regeneracji i uśmierzenie bólu w dolegliwościach układu ruchu

Wielokierunkowe działanie terapii SIS sprawia, że może być ona wykorzystywana w wielu jednostkach chorobowych. Rehabilitacja z jej dodatkiem sprawdza się w chorobach i urazach kości, mięśni, stawów, a nawet połączeń nerwowych. Do najczęstszych dolegliwości, które mogą być leczone za pomocą SIS, zalicza się:

• bóle w obrębie kręgosłupa, w przebiegu dyskopatii, rwy kulszowej czy zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa;
• bóle w przebiegu schorzeń reumatycznych, w tym reumatoidalnego zapalenia stawów;
• zespół cieśni nadgarstka i zespół ciasnoty podbarkowej;
• łokieć tenisisty lub golfisty;
• rany, krwiaki, obrzęki i blizny w obrębie tkanek miękkich;
• złamania kości;
• bloki stawowe i przykurcze mięśni.

Artykuł powstał przy współpracy z przychodnią MULTI MED.