Czy wody w organizmie może być za dużo?

Nieprawidłowy obieg wody w organizmie powoduje, że woda nie tylko krąży w układzie krwionośnym, ale także magazynuje się w tkankach miękkich naszego organizmu. Widocznym objawem tego procesu są obrzęki, najczęściej nóg, kostek, dłoni, palców, a także wokół oczu. Obrzękom mogą towarzyszyć złe samopoczucie, ciągłe zmęczenie, bóle głowy oraz uczucie ciężkości nóg. Bardzo często pacjenci zauważają także wzrost wagi, który nie wynika ze zwiększonej ilości tkanki tłuszczowej, tylko właśnie z nadmiaru wody w organizmie. Kobiety mogą także odczuwać zmiany w transporcie wody w zależności od fazy cyklu menstruacyjnego. Podwyższenie poziomu estrogenu, które następuje w jego drugiej, wpływa na zatrzymanie wody w organizmie. Stosowanie doustnej antykoncepcji także nasila retencję wody. Aby zwalczyć problem, czasem wystarczy zastosować się do kilku prostych zasad. Co robić, aby pozbyć się nadmiaru wody z organizmu?

Pij wodę!

Brzmi paradoksalnie, prawda? Jednak nasz organizm jest nie tylko bardzo skomplikowanym, ale i sprytnym urządzeniem. Ponieważ odpowiednia ilość wody jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, ciało jest w stanie bronić się przed nadmierną jej utratą. Jeśli pijemy za mało wody, organizm musi ją sobie zmagazynować. Pomaga mu w tym np. wazopresyna, uwalniana w większej ilości w czasie odwodnienia. Jest to tzw. hormon antydiuretyczny, który zapobiega nadmiernemu wydalaniu wody z organizmu, m.in. przez zagęszczenie moczu.  Organizm w ten sposób broni się przed jej utratą i magazynuje ją m.in. w tkankach miękkich. Dlatego zanim sięgniesz po różne specyfiki na “utratę wody”, zwróć uwagę na to, ile wody wypijasz dziennie - powinno to być ilość nie mniejsza niż 2-2,5 litra. Przy wyborze wody zwróć także uwagę na to, aby była to woda z niską zawartością sodu.

Zmień dietę!

Niektóre składniki naszej diety, czy styl życia także wpływają na zatrzymanie wody w organizmie. Jeśli masz problem z ciągłymi obrzękami, uczuciem ciężkości nóg, stale towarzyszy Ci uczucie “napuchnięcia” – przede wszystkim ogranicz ilość soli w diecie. Jej zbyt duże spożycie może zaburzyć gospodarkę wodno-elektrolitową organizmu. Zrezygnuj także z pokarmów przetworzonych – do ich produkcji używa się dużej ilości soli. W takich sytuacjach warto również zrezygnować ze spożywania alkoholu. Jego działanie polega na tym, że rozszerza naczynia krwionośne – a to ułatwia przenikanie wody z krwioobiegu do tkanek. Warto także ograniczyć spożycie kawy i herbaty, które mogą odwadniać organizm. Dobrze jest natomiast wzbogacić dietę w warzywa i owoce obfitujące w potas takie jak pomidory, banany. Jeśli ułożenie właściwej diety sprawia Ci problem, zawsze możesz skorzystać z profesjonalnej pomocy dietetyka. Do tego specjalisty zapiszesz się on-line przez serwis LekarzeBezKolejki.pl.

Sprawdź siłę ziół!

W walce z retencją wody pomocne mogą się okazać zioła moczopędne, które powodują zwiększenie wydalania moczu. Mogą to być:

• Pokrzywa zwyczajna (Urtica dioica) – liść pokrzywy działa moczopędnie. Jest powszechnie stosowany w stanach zapalnych dróg moczowych, zaburzeniach oddawania moczu czy w przypadku piasku nerkowego.
• Brzoza brodawkowata (Betula pendula) – świeży sok z liści brzozy wspomaga pracę nerek, zwiększa wydalanie moczu, a także jonów sodowych i chlorkowych oraz kwasu moczowego. W drogach moczowych wykazuje działanie przeciwzapalne.
• Pietruszka zwyczajna (Petroselinum sativum) – surowcem jest ziele i korzeń. Znana każdemu – natka jest dodawana do zup, a korzeń do sałatek. Zawarte w surowcach składniki olejku eterycznego drażnią miąższ nerek, zwiększają przesączanie i rozluźniają mięśnie gładkie układu moczowego, przez co usprawniają oddawanie moczu. Dodatkowo działają antyseptycznie na drogi moczowe. 
• Mniszek lekarski (Taraxacum officinale) – jego ziele działa moczopędnie, a dodatkowo stymuluje wydzielanie żółci. Można go znaleźć w wielu mieszankach ziołowych. 

W aptekach znajdziemy szeroki wybór preparatów z tymi surowcami, m.in. naparów, herbatek, a także tabletek czy past do sporządzania roztworów.

Więcej się ruszaj!

Wysiłek fizyczny wpływa na prawidłowy metabolizm, a także właściwe funkcjonowanie układu krwionośnego. Już samo rozruszanie opuchniętych nóg przywróci właściwy obieg wody w organizmie. Codzienna dawka ćwiczeń nie tylko pozwoli Ci uporać się z problemami obrzęków, ale także utrzyma Twój organizm w świetnej kondycji i dobrym zdrowiu na długi czas.

Ostrożność przede wszystkim

Jeżeli Twoje obrzęki przebiegają łagodnie i nie odczuwasz innych, towarzyszących im objawów - prawdopodobnie nie ma czym się martwić. Pamiętaj jednak, że opuchlizna może być objawem szeregu innych, poważniejszych schorzeń, m.in. chorób nerek, wątroby lub serca, niedoczynności tarczycy czy zakrzepicy żył głębokich. Dlatego jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, udaj się do lekarza pierwszego kontaktu, który zlokalizuje przyczynę dolegliwości i zastosuje odpowiednie leczenie lub skieruje do specjalisty, np. endokrynologa czy kardiologa.

Autor